Łk 1,28-29: Wszedłszy do Niej, [anioł] rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie.
Łk 1,26-38
Maryja jest ogromnie poruszona, wręcz zszokowana anielskim pojawieniem się i skierowanym do Niej pozdrowieniem. o. Innocenzo Gargano OSBCam, wybitny patrysta zauważa, że w językach oryginalnych
„pada słowo 'dietaráchthe’ oznaczające tsunami (wzburzenie morza wywołane trzęsieniem ziemi).”
Maryja zatem nie tyle delikatnie „zmieszała się”, czy też zawstydziła – co jest wstrząśnięta. Słowo burzy Jej spokój, emocjonalnie elektryzuje i do głębi ją wzrusza. Można powiedzieć, że wstrząsa Nią również intelektualnie. Całe Jej jestestwo jest zaangażowane w dialog, w którym Bóg na nowo zawiera przymierze z ludzkością… Maryja staje się nowym Noe, Abrahamem, Mojżeszem…
„Matka Boża pouczyła mnie, jak się przygotować mam do święta Bożego Narodzenia. (…) Powiedziała mi: Córko moja, staraj się o cichość i pokorę, aby Jezus, który ustawicznie mieszka w sercu twoim, mógł wypocząć. Adoruj Go w sercu swoim, nie wychodź z wnętrza swego.”św Faustyna (Dz.785)
„Pomyśl, co musiało się dziać w duszy Najświętszej Dziewicy, gdy po Wcieleniu posiadała w sobie Słowo Wcielone, Dar Boży… W jak wielkim milczeniu, z jak wielkim skupieniem i adoracją zatapiała się w duszy, aby objąć tego Boga, którego stała się Matką.”św Elżbieta od Trójcy Świętej