Mt 23,5: „Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać.”
Mt 23,1-12
Największym zagrożeniem człowieka duchowego jest pycha. Trzeba być mocno ugruntowanym w Bożych wartościach aby je wypełniać po prostu dlatego, że są dobre. Lecz do takiej wolności się dorasta. Dzieci potrzebują zachęty i Bóg jej nie szczędzi. Lecz można dać się fatalnie zwieść i zamienić Jego pełne miłości oczy na ziemską publiczność, która ma inne priorytety i preferencje, lecz aprobaty oferuje 'nieco bardziej namacalne’.
„Wszystko zaczyna się od pychy, lecz wielkim dobrem jest mieć jakąś wadę do zwalczania – to jest największa z łask.” św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego
„Przyjemność pychy jest jak przyjemność drapania się. Jeśli coś cię swędzi, chcesz się podrapać. Dopóki swędzi cię szacunek dla własnej osoby, będziesz pragnąć przyjemności samoakceptacji. Jednak o wiele przyjemniej jest, gdy ani nie swędzi, ani nie musisz się drapać, a najprzyjemniejsze chwile to zapomnieć o swoim cennym ego i zyskać wszystko inne (Boga, ludzi, zwierzęta, ogród, niebo).” C. S. Lewis